Dlaczego zbyt wielu młodych ludzi boi się Internetu

Źródło: iStock
Internet przejął władzę. Na dobre i na złe wiele naszych zawodów, życia osobistego i sposobów komunikacji zależy od technologii, która pozwala nam wysyłać e-maile, Skype do rodziny i przyjaciół z dowolnego miejsca z sygnałem Wi-Fi oraz przesyłać strumieniowo programy bezpośrednio z Netflix. Internet jest również wszechobecny: US Census Bureau opublikował raport w listopadzie 2014 r., według stanu sprzed roku, średnio 83,3% gospodarstw domowych posiadało komputer, a 74,4% deklarowało korzystanie z internetu w domu.
W pracy liczby rosną jeszcze wyżej. Raport z firma ERC zajmująca się zasobami ludzkimi pokazuje, że 96% pracowników spoza związku ma dostęp do Internetu w ciągu dnia pracy. Ale to, że internet jest wszędzie, nie oznacza, że jest powszechnie postrzegany jako coś dobrego. Niedawne badanie zlecone przez Rasmussen College (nie mylić z grupą odpowiedzialną za raporty z sondaży prezydenckich) pokazuje, że Amerykanie mają bardzo złożone relacje z Internetem, które często różnią się w zależności od grupy wiekowej.
Ogólnie, raport pokazał że Internet jest powszechnie uważany za konieczny, chociaż czasami jest to zło konieczne. Prawie dwie trzecie z 2009 respondentów (59%) stwierdziło, że Internet był dla nich „przytłaczający”, ale 68% stwierdziło, że nie mogą bez niego żyć. Poziom nakładania się obu grup wynosił 40% respondentów. Jednak jednym z najbardziej zaskakujących wyników jest to, że millenialsi zgłosili, że w badaniu internet jest niebezpieczny w większym odsetku niż starsze grupy wiekowe.

Źródło: Rasmussen College
Według raportu około 35% dorosłych w wieku od 18 do 34 lat (ogólnie przyjęty przedział dla millenialsów) stwierdziło, że „nie czują się bezpiecznie w Internecie”. To w porównaniu z około 28% dorosłych w grupach wiekowych 35-54 i 55 lat i starszych, którzy odpowiedzieli w podobny sposób. Idąc dalej, około 37% millenialsów zgodziło się, że „Internet jest przerażający” w porównaniu z około 23% dorosłych w wyższych grupach wiekowych.

Źródło: Rasmussen College
Częścią wyjaśnienia może być zwiększona świadomość młodszych ludzi o potencjalnych zagrożeniach, jakie stwarza Internet. Plik FBI uważa że pół miliona dziecięcych drapieżników jest online każdego dnia i około 15 milionów Amerykanów ich tożsamość jest kradziona każdego roku, w dużej mierze z powodu handlu elektronicznego i transakcji online. Większa świadomość możliwości Internetu - i umiejętności ludzi używających go do niezbyt wspaniałych celów - może przyczynić się do tego, że milenialsi bardziej wahają się co do swojego bezpieczeństwa w sieci.
To prawdopodobnie główny powód, dla którego millenialsi stają się coraz bardziej znani ze swojego zamiłowania do prywatności. To trochę sprzeczność, biorąc pod uwagę równą miłość do selfie i Snapchata w tej grupie wiekowej, ale paradoks istnieje. Młodsze osoby mogą publikować w Internecie bardziej osobiste zdjęcia, ale ich poglądy na temat ogólnej polityki prywatności są bardzo podobne do opinii starszych osób dorosłych. Joseph Turow, profesor komunikacji z University of Pennsylvania, powiedział w wywiad z NPR że nastolatki są bardziej skłonne do robienia rzeczy, których żałują w ułamku sekundy błędów młodości. Ale ogólnie rzecz biorąc, ich postrzeganie tego, co dzieje się w Internecie, jest podobne do tego, co mają starsi Amerykanie. „Mogą robić rzeczy, których żałują, ale w kontekście pytań o politykę nie różnią się zbytnio od starszych ludzi” - powiedział Turow.
Ale być może największą troską młodych ludzi o Internet, przynajmniej na poziomie zawodowym, jest to, że nie będą w stanie nadążyć za postępem technologicznym. Zawsze istniało mnóstwo anegdot na temat starszych pokoleń walczących o nadążanie za nowymi postępami w miejscu pracy, ale możliwe, że problem jest jeszcze bardziej wyraźny w przypadku młodszych pokoleń, które już go doświadczyły.
Postrzegany brak umiejętności zawodowych
Liczne raporty pokazują, że milenialsi pozostają w tyle pod względem gotowości zawodowej i umiejętności, których będą potrzebować, aby odnieść sukces w środowisku pracy, które jest bardziej zależne od robotyki, nowego oprogramowania lub dowolnego zakresu umiejętności cyfrowych. (Nawiasem mówiąc, „kompetencje cyfrowe” definiuje Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek jako umiejętność „korzystania z technologii informacyjnych i komunikacyjnych w celu znajdowania, oceniania, tworzenia i przekazywania informacji, wymagających zarówno umiejętności poznawczych, jak i technicznych”). Na podstawie badania Rasmussena wydaje się, że przynajmniej część siły roboczej zaczyna dostrzegać, że problem. Według raportu, nawet postrzegany brak umiejętności w znacznym stopniu wpływa na to, jak millenialsi wchodzą w interakcje w ich pracy i jak szukają nowych.
Około 10% millenialsów stwierdziło, że nie ubiegało się o pracę, ponieważ uważało, że nie posiada wymaganych umiejętności cyfrowych. Około 80% wszystkich respondentów stwierdziło, że chciałoby poprawić swoje umiejętności cyfrowe, a 27% stwierdziło, że chciałoby poprawić swoje umiejętności biurowe lub zawodowe - jest to najwyższy z wymienionych celów. W ramach tej selekcji 38% stwierdziło, że chce się poprawić, aby lepiej wykonywać swoją obecną pracę. Około 31% stwierdziło, że chce się poprawić, aby móc znaleźć lepszą pracę, a 22% stwierdziło, że chce znaleźć nową karierę. I chociaż doskonalenie umiejętności biurowych było bardziej popularne wśród osób w wieku od 35 do 54 lat, millenialsi wskazali również, że chcieliby poprawy: co czwarty z nich powiedział, że ma nadzieję na zwiększenie swoich umiejętności w zakresie korzystania z profesjonalnego oprogramowania.
Fox 2 wieści o dziewiątej obsadzie

Źródło: Rasmussen College
Chociaż znalezienie sposobów na poprawę umiejętności cyfrowych może onieśmielać, dostępne są liczne zasoby dla osób, które chcą poświęcić im trochę czasu. Najczęstszym powodem, dla którego ludzie mówili, że nie poprawiali swoich umiejętności (39%), był brak czasu. Kolejne 51% stwierdziło, że albo nie ma pieniędzy na kurs, albo nie wie, gdzie szukać pomocy. Na końcu raportu Rasmussen podał linki do różne samouczki wideo i artykuły autorstwa pracowników uczelni, które pomagają ludziom nauczyć się bezpieczniejszego korzystania z internetu, korzystać z umiejętności cyfrowych w poszukiwaniu pracy i tak dalej.
Wśród innych witryn internetowych Departament Handlu Stanów Zjednoczonych ma witrynę, digitalliteracy.gov , który zapewnia ludziom miejsce do nauczyć się podstaw i znajdź więcej dostępnych dla nich zasobów społeczności. Początek może być przytłaczający, ale piękno Internetu polega na tym, że chociaż opanowanie go wymaga czasu, w Internecie dostępnych jest wiele bezpłatnych materiałów, które uczą, jak go opanować.
Śledź Nikelle na Twitterze @Nikelle_CS
Więcej z Business Cheat Sheet:
- Czy amerykańskie milenialsi się w tyle?
- 3 powody, dla których milenialsi nie ufają gospodarce
- 3 ważne technologie, które zmienią Internet











