Uber Under Siege: Te miasta są jego największymi wrogami
Jeśli mieszkasz w miasto z Uberem , prawdopodobnie wiesz, że to zło konieczne. Tak, nieprzewidywalny wzrost cen i trudności w zdobyciu samochodów w określonych godzinach są związane z terytorium. Ale kiedy potrzebujesz przejażdżki, jesteś za to niesamowicie wdzięczny.
Ale firma stała się ostatnio swoim największym wrogiem, po miesiącach kontrowersji związanych z jej kulturą korporacyjną, praktykami biznesowymi i ogólnym lekceważeniem lokalnych przepisów. W miarę jak staje się coraz bardziej uwikłany w skandale i procesy sądowe na całym świecie, oto 10 globalnych miast, w których Uber wpadł w największe kłopoty.
1. Londyn

Londyn to jeden z największych przeciwników Ubera. | iStock / Getty Images
Uber i Londyn kłócą się od lat. Oprócz protestów kultowych czarnych taksówkarzy, Londyn pozwał giganta dzielącego się przejazdami do sądu, próbując zmusić go do płacenia podatków, a także płacy minimalnej i zasiłku chorobowego dla swoich kierowców. Uber zwalczył wszystkie te zarzuty. A teraz miasto to ma. Licencja Ubera na prowadzenie działalności w Londynie wygasła. Może nadal działać w ramach procesu odwoławczego (który już został uruchomiony). Ale nikt nie zgadnie, jak długo Uber pozostanie w stolicy Anglii.
2. Montreal

Uber wycofał się z drugiego co do wielkości miasta Kanady. | David Boily / AFP / Getty Images
Montreal jest jednym z wielu miast, które kłócą się z Uberem. Kiedy firma rozpoczęła działalność w Quebecu w 2014 roku, spotkała się z protestami taksówkarzy, które ostatecznie doprowadziły do gwałtownych starć między kierowcami. W odpowiedzi ministerstwo transportu Quebecu uchwaliło niedawno ustawę, która wymaga, aby kierowcy Ubera w całej prowincji przechodzili ten sam obowiązkowy 35-godzinny kurs certyfikacyjny, co taksówkarze. Zamiast walczyć, Uber zdecydował się wycofać z drugiego co do wielkości miasta Kanady (i całej prowincji).
3. Paryż

Paryscy taksówkarze sprzeciwiają się firmie oferującej wspólne przejazdy. | Mike Hewitt / Getty Images
Jeśli Uber ma miasto, które jest wiecznym cierniem w boku, to jest nim Paryż. W 2015 roku, kiedy firma osiągała wysokie wyniki (przynajmniej z punktu widzenia PR), paryscy taksówkarze zaczęli buntować się, gdy firma rozwijała się we Francji. Kolejna fala przemocy wybuchła w styczniu 2016 r. Od tego czasu francuski rząd wszczął śledztwo w sprawie działalności Ubera, oskarżając go o nielegalne wykorzystywanie danych osobowych kierowców, tworzenie nielegalnego oprogramowania w celu uniknięcia organów regulacyjnych oraz działanie bez odpowiednich licencji. Sąd w Paryżu nałożył już na firmę grzywnę w wysokości 800 000 euro, a także osobiście ukarał szefa francuskiej firmy i jej dyrektora regionalnego na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. Firma nadal działa w Paryżu (jednym z największych rynków), ale nie możemy przestać się zastanawiać, jak długo może wytrzymać w tak wrogim środowisku.
4. Las Vegas

Firma została tymczasowo zakazana w Las Vegas za niewłaściwe pozwolenia. | Ethan Miller / Getty Images
Las Vegas (a co za tym idzie Nevada) nie jest dokładnie znana z nadzoru rządowego. Ale jeśli chodzi o Uber, zrobiło się ciężko. W listopadzie 2014 r. Sędzia sądu okręgowego zakazał spółce wspólnego korzystania z przejazdów w Silver State z powodu braku odpowiednich zezwoleń na prowadzenie działalności. Chociaż decyzja została cofnięta w październiku 2015 r., Uber jeszcze nie wyszedł z lasu. W rok po przywróceniu, firma dwukrotnie obniżyła stawki dla swoich kierowców, radykalnie obniżając ich pensje na wynos i wywołując ich gniew. W maju 2017 r. Ustawodawca stanu Nevada uchwalił ustawę wymagającą od kierowców Uber posiadania odpowiednich licencji biznesowych i ubezpieczenia do prowadzenia działalności. Chociaż nie zostało to jeszcze podpisane, jeśli przejdzie, może oznaczać koniec Ubera w Sin City.
5. Rzym

Rome dał Uberowi bagażnik. | Dan Kitwood / Getty Images
The Cradle of Western Civilization nie jest wielkim fanem Ubera. W kwietniu 2017 r. Sąd w Rzymie dał spółce oferującej wspólne przejazdy 10 dni na zaprzestanie świadczenia usług we Włoszech. W procesie grupowym włoskich taksówkarzy firma została oskarżona o dopuszczanie się nieuczciwych praktyk biznesowych. Zakaz, który dotyczy zawodowych kierowców Ubera (kierowcy bez prawa jazdy zostali zakazani w 2015 r.), Został szybko uchylony w maju 2017 r. Jeśli jednak odwiedzasz Włochy, korzystaj z przejazdów, póki możesz. Ta bitwa jest prawdopodobnie daleka od zakończenia.
nawet bóg nie może trafić w 1 żelazko
6. Zakotwienie

Alaska oskarżyła firmę o uchylanie się od płacenia podatków. | iStock / Getty Images
Po zaledwie sześciu miesiącach działalności na Alasce, państwo oskarżyło firmę o celowe klasyfikowanie kierowców jako prywatnych wykonawców, aby uniknąć płacić podatki . Nakazano mu zapłacić 78 000 dolarów grzywny i opuścił stan. Jednak pomimo protestów związków zawodowych, taksówkarzy i przywódców miejskich, gubernator Bill Walker podpisał w czerwcu ustawę zezwalającą Uberowi i rywalowi Lyft z powrotem do 49. stanu. Ale wobec krytyków protestujących z powodu wcześniejszych działań firmy w złej wierze i braku lokalnych licencji, z pewnością spotka się z zaciekłym oporem.
7. Austin w Teksasie

Lyft i Uber wyjechali z Austin. | RoschetzkyIstockPhoto / iStock / Getty Images
Na początku 2017 roku szybko rozwijający się Austin uchwalił prawo wymagające od profesjonalnych kierowców pobierania odcisków palców i przechodzenia przez weryfikację tożsamości, czemu sprzeciwiali się zarówno Uber, jak i Lyft. Po przegranej bitwie obie firmy wycofały się ze stolicy Teksasu. Podczas gdy ponad 10 lokalnych firm wkroczyło, aby wypełnić tę lukę, dwaj giganci dzielenia się przejazdami lobbują za ustawą w całym stanie, która obali te lokalne przepisy (podobne środki zostały przyjęte w Corpus Christi i Galveston). Przysięgli znaleźć sposób na powrót na ten lukratywny rynek.
8. Portland

Uber nie działa w pozostałej części Oregonu. | iStock / Getty Images
Uber z powodzeniem lobbował, aby działać w Portland w stanie Oregon, ale jeśli mieszkasz w innym miejscu w Oregonie, znalezienie przejazdu może być trudniejsze. W 2014 roku firma została przyłapana na używaniu Greyball, oprogramowania zaprojektowanego do identyfikowania i odrzucania żądań przejazdów od inspektorów miejskich. Został wyrzucony ze stanu w 2015 roku, ale władze miasta utrzymały go legalnie w Portland. W kwietniu ustawa, która pozwoliłaby usłudze wspólnego przejazdu działać w całym stanie, zmarł w stanowym ustawodawstwie. Jego dni w Portland też mogą być policzone. Władze miejskie wzywają do zbadania dalszego wykorzystania Greyball przez firmę.
9. Vancouver

Rząd Vancouver nie jest fanem wspólnych przejazdów. | HannamariaH / iStock / Getty Images
Podobnie jak Austin i Portland, Vancouver to popularne miejsce dla artystów i firm technologicznych - teoretycznie klienteli Ubera. Ale rząd prowincji ma inne plany, skutecznie powstrzymując firmę zajmującą się współdzieleniem przejazdów, czyniąc ją największym miastem w Ameryce Północnej bez tej usługi. Vancouver dotrzymał kroku posunięciom, ogłaszając kilka moratorium na wydawanie nowych licencji nowym firmom taksówkarskim. Ale to może się zmienić. W marcu minister transportu i infrastruktury Kolumbii Brytyjskiej powiedział, że Uber i Lyft będą w stanie działać w tej prowincji przed Bożym Narodzeniem. Władze miasta Vancouver i lokalne stowarzyszenie taksówek zasygnalizowały, że mogą podjąć walkę.
10. Pekin

Uber zawiódł w Chinach. | Lo Ka Fai / China Photos / Getty Images
Będąc jednym z największych miast na świecie, można by pomyśleć, że Uber chciałby włamać się do Pekinu. Ale jego ostatnia próba zakończyła się całkowitą porażką. Po utracie 2 miliardów dolarów straty na chińskim rynku, Uber sprzedał swoją działalność Didi Chuxing w 2016 roku. Podczas gdy analitycy wierzyli, że Uber odniesie korzyści z transakcji, to Didi osiągnął szczyt. Firma ma obecnie wartość ponad 50 miliardów dolarów i aktywnie rozwija się w innych krajach. W 2017 roku rozszerzył swoją działalność na Brazylię i otworzył laboratorium w Dolinie Krzemowej, aby opracować autonomiczne samochody. Uber może nadal królować, ale to może nie być ostatni raz, kiedy słyszymy imię Didi.
Sprawdzić Ściągawka na Facebooku!