Miasto rodzinne Tima Cooka ujawnia pokorne korzenie dyrektora generalnego Apple
Jako szef światowej sławy firmy technologicznej o kapitalizacji rynkowej sięgającej 473 miliardów dolarów, jabłko (NASDAQ: AAPL) CEO Tim Cook jest praktycznie celebrytą. Jednak dyrektor Apple nie urodził się w bogactwie ani we władzy. ZA ostatni profil Cooka sporządzona przez lokalny serwis informacyjny Alabamy AL.com , ujawnił szczegóły dotyczące skromnych początków Cooka, dorastających w małym miasteczku Robertsdale w Alabamie. AL.com Michael Finch II rozmawiał z rodzicami Cooka, Donem i Geraldine Cook, a także byłymi kolegami i nauczycielami dyrektora generalnego Apple.
Chociaż nikt prawdopodobnie nie przypuszczał, że Cook w końcu zostanie dyrektorem generalnym jednej z największych firm na świecie, silna etyka pracy i pracowity charakter Cooka były oczywiste dla wielu jego przyjaciół i członków rodziny, nawet w młodym wieku. Według Geraldine Cook Cook wykonywał kilka różnych prac, w tym dostarczał gazety, pracował w restauracji i pracował w aptece.
Była nauczycielka matematyki Cooka, Barbara Davis, wspominała, że Cook był pracowity, ale też przystojny. „Nie chodziłeś dookoła nazywając go kujonem” Davis powiedział AL.com . „Był po prostu osobą, z którą lubisz przebywać. Był niezawodnym dzieckiem. Zawsze był skrupulatny w swojej pracy, więc wiedziałem, że będzie to zrobione dobrze ”.
Cook miał również różnorodne zainteresowania poza zajęciami akademickimi w szkole, w tym grał na puzonie i pełnił funkcję menedżera biznesowego w personelu rocznika. Cook skończył jako salutatorianin w swojej klasie w 1978 roku, podczas gdy koleżanka z klasy i przyjaciółka Teresa Prochaska Huntsman ukończyła szkołę średnią. „Nie był jednowymiarowy” wspominał Huntsman przez AL.com . „Nie znałem nikogo, kto by go nie lubił. Miał wspaniałą osobowość ”.
Jak zauważył AL.com Robertsdale było małym miasteczkiem zamieszkałym przez 2300 mieszkańców, kiedy rodzina Cooka przeprowadziła się tam w 1971 roku. Ta zwarta społeczność jest dumna, ale także opiekuńcza, ze swojego najsłynniejszego byłego mieszkańca. Miasto niedawno ogłosiło 10 grudnia „Mr. Timothy D. Cook Day. ” „Jest dumą i radością naszego miasta” - powiedziała była koleżanka z klasy Cook, Susie Kendrick Vivar AL.com . „Wszyscy jesteśmy bardzo dumni, mogąc powiedzieć, że tu mieszkał”.
Cook jest znany jako osoba bardzo prywatna i większość ludzi wiedziała o nim bardzo mało, kiedy przejął kontrolę nad firmą po śmierci Steve'a Jobsa. Jednak dyrektor generalny Apple krótko wspomniał o swoich doświadczeniach z dorastania w Alabamie lat 60. XX wieku w przemówieniu, które wygłosił podczas ceremonii wręczenia nagród zorganizowanej w Nowym Jorku przez jego alma mater, Auburn University. W swoim przemówieniu z akceptacją Cook przypomniał, jak doświadczenie zobaczenia palącego się krzyża dało mu wgląd w „niszczycielskie skutki dyskryminacji”. Dyrektor generalny Apple zakończył swoje przemówienie wyzwaniem skierowanym do młodych ludzi, aby domagali się więcej praw człowieka dla wszystkich oraz „głosowali przeciwko dyskryminacji” i „opowiadali się za reformą imigracyjną”.
Obserwuj Nathanaela na Twitterze ( @ArnoldEtan_WSCS )
Więcej od Wall St. Cheat Sheet:
- Samsung rzuca wyzwanie radiu iTunes firmy Apple dzięki „Milk Music”
- Apple iPhone 5S zbliża się do istotnego progu wzrostu
- Ujawniono szczegóły umowy dystrybucyjnej Apple z rosyjskim megafonem