Zabawa

„This Is Us”: Chrissy Metz dokucza przyszłości Kate - czy żyje czy żyje?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Rodzina Pearsonów powraca do NBC z nowymi odcinkami To my Sezon 4 we wtorek 24 września. Naturalnie fani są więc gotowi zobaczyć, dokąd prowadzi nowa podróż - w pewnym sensie. W trzecim sezonie Kate (Chrissy Metz) i Toby (Chris Sullivan) w końcu zabrał małego Jacka do domu. Jednak złowieszczy flash-forward scena skłonił widzów do spekulacji Przyszłość Kate i potencjalna śmierć . Teraz, przed premierą czwartego sezonu, Metz otwarcie opowiedział o losie Kate. Zasadniczo każdy może wspólnie odetchnąć z ulgą - przynajmniej na razie.

Chrissy Metz

Chrissy Metz | Mike Smith / NBC / NBCU Photo Bank za pośrednictwem Getty Images

Czy Kate żyje czy żyje w przyszłości „This Is Us”?

Scena przewijania do przodu w To my mieli fanów w kręgach. Widzowie najwyraźniej zauważyli nieobecność Kate. W międzyczasie inni fani „jastrzębia” wskazali, że Toby nie miał na sobie obrączki. Ale czy którakolwiek z tych rzeczy oznacza Kate nie żyje lub żyje na To my ?

W wywiadzie dla Entertainment Weekly Metz ujawniła, że ​​mówi fanom, aby nie martwili się o jej postać w przyszłości. „Po prostu powtarzam:„ Pewnie jest w pralni chemicznej. W porządku! Nie przejmuj się ”- podzielił się Metz.

Więc wydaje się, że Kate radzi sobie dobrze, według Metza. Niemniej jednak wygląda na to, że przyszłość Kate będzie przez cały czas owijana tajemnicą To my . Więc kto wie, co tak naprawdę stanie się z losem Kate po premierze czwartego sezonu.

„Jest w tym coś bardzo znajomego” - powiedział Metz do EW. „Ponieważ są rzeczy, których żadna z postaci - a zwłaszcza Kate - tak naprawdę nie odkryła. Więc będzie ją nadal prześladować i podążać za nią. Ale są też inne, które są tajemnicze w niepewności ”.

jak zginął wielki bossman?
Zobacz ten post na Instagramie

A my powiedzieliśmy, że to trzy. #To my

Wpis udostępniony przez To my (@nbcthisisus) 21 września 2019 o 5:15 czasu PDT

Co stanie się z Kate i Tobym w czwartym sezonie „This Is Us”?

Czwarty sezon wprowadzi „ponowne uruchomienie dla wszystkich”, w tym dla Kate i Toby'ego. Podczas rozmowy z E! W internecie Metz ujawnił, co czeka parę w nadchodzącym sezonie.

„Zobaczymy Kate i Toby są współrodzicami i jak / czy to zmieni dynamikę w ich związku ”- powiedziała. „Jestem podekscytowany tym, że jest nieoczekiwany, ale także bardzo ważny ze względu na sposób, w jaki [Dan Fogelman] i scenarzyści zaaranżowali Kate, Toby'ego i Jacka”.

Następnie w wywiadzie dla The Hollywood Reporter Sullivan wyjaśnił zmiany, które nadejdą raz mały Jack zostaje wprowadzony do rodziny .

„Za każdym razem, gdy dziecko wchodzi do rodziny, rodzina staje się inną jednostką” - powiedział Sullivan. „Rzeczy się zmieniają, a relacje się zmieniają i dynamika. Myślę, że właśnie zastanawiali się, jak wyjść za mąż, a teraz muszą wymyślić, jak utrzymać związek, a także być dobrymi rodzicami. Dlatego ciekawie będzie zobaczyć, jak to robią ”.

Zobacz ten post na Instagramie

Nie możemy się doczekać, żeby cię zobaczyć. #To my

Wpis udostępniony przez To my (@nbcthisisus) 10 września 2019 o 5:30 czasu PDT

Czy para się rozwiedzie?

To powiedziawszy, czy zmiana mogłaby oznaczać Kate i Toby'ego rozwód w przyszłości ? Według Sullivana wszystko może się zdarzyć. Kiedy EW zapytała, jak bardzo fani powinni być zaniepokojeni małżeństwem Kate i Toby'ego, aktor odpowiedział: „Zależy od tego, o co chcesz się martwić”. Yikes.

„Nauczyłem się wielu emocjonalnych lekcji od zespołu [twórcy] Dana Fogelmana o tym, jak radzić sobie z pewnymi rzeczami, więc nawet przez cokolwiek one przechodzą, będziemy się czegoś nauczyć. Chodzi mi o to, że to nie będzie łatwe… Wiem, że scenarzyści… od lat myśleli o końcowej grze tego serialu i szczegółowo nakreślili następne trzy sezony ”.

Jednak wydaje się, że los Kate i Toby'ego pozostanie tajemnicą. I nawet obsada This Is Us nie wie, co się wydarzy. „Nie udostępnili nam [wszystkiego], ponieważ wszystko się zmieni i wszystko się zmieni - i wszyscy mamy wielkie usta na czerwonych dywanach” - powiedział Sullivan EW.

Aktor następnie drażnił się, że otrzymał „kilka wskazówek” na temat zakończenia. Sullivan miał również możliwość wniesienia wkładu w odniesieniu do własnej postaci. - Właściwie były różne opcje - powiedział Sullivan. „Kiedy Dan mi to powiedział, powiedział:„ Moglibyśmy to zrobić albo to ”. Zapytał mnie o opinię, a ja ją dałem”.

Niezależnie od tego, co się stanie, Sullivan obiecuje To my zakończy finał swojej serii na wysokim poziomie. „Tak czy inaczej powinno to być oczyszczające zakończenie” - zdradził aktor. „Jak wielokrotnie udowadniało to przedstawienie, zabiera te trudne chwile w życiu i drukuje mapę drogową, jak się nimi poruszać - przynajmniej dla tych postaci”.

Sprawdzić Ściągawka Showbiz na Facebooku!