Czy Will Smith żałuje odrzucenia matrycy?
Decyzje, które gwiazdy z listy najlepszych podejmują w swojej karierze, mogą czasami kształtować ich wzorce myślenia o tym, co robią dalej i być może na to, jak później stają się konkurencyjne. Zawsze widzieliśmy Will Smith jako nadmiernie hałaśliwy i konkurencyjny talent, który zwykle spełniał oczekiwania. Nawet jeśli ma teraz swój udział w rozczarowaniach kasowych, musisz się zastanowić, jaką trajektorią byłby dzisiaj, gdyby odegrał kluczową rolę.
Will Smith | Jerod Harris / Getty Images
Fani niedawno dowiedzieli się, że Smith odrzucił The Matrix pod koniec lat 90., kiedy był na haju ze swoimi pierwszymi dużymi sukcesami filmowymi. Wydaje się, że nadal żałuje swojej decyzji, ale nie możemy przestać się zastanawiać, jak inaczej wpłynęłoby to na jego karierę filmową. Czy to naprawdę zrobiłoby jakąś różnicę, czy też przeżyłby renesans, jakim cieszy się teraz Keanu Reeves?
Czy wiemy, dlaczego Smith odrzucił „Matrix” w 1998 roku?
Na początku tego roku Smith umieścił na swoim kanale YouTube film wyjaśniający, dlaczego tego nie zrobił Macierz kiedy Wachowscy mu go rzucili. W tym czasie Smith przypomniał sobie, jak jechał wysoko i myślał, że nie może zrobić nic złego. Po kilku dużych sukcesach kasowych i byciu w popularnym programie telewizyjnym ( Świeży Książę Bel-Air ), podejmowanie decyzji prawdopodobnie stało się wypaczone w rzeczywistości.
Być może można do pewnego stopnia winić Wachowskich, ponieważ boisko, które dali Smithowi, było trochę tam. Kiedy opisali film Smithowi, rozmawiali o efekcie kamery bullet time, którą rozwijali w scenach walki. Smith odtworzył boisko i brzmiało to tak, jakby Wachowscy wchłonęli trochę wcześniej.
Jeśli ich ton był naprawdę tak zwariowany, to nic dziwnego, że Smith go odrzucił. Nawet wtedy można by pomyśleć o boisku Dziki Zachód byłoby jeszcze dziwniejsze. Ponieważ jego ocena była prawdopodobnie nieco mglista, wszyscy wiemy, że Smith wybrał zamiast tego drugi film.
Do dziś tego pragnie powiedziałby sobie, żeby przynajmniej tego nie robić Dziki Zachód . Najciekawsze jest to, że Smith mógł tego nie robić Macierz w każdym razie z jednego konkretnego powodu.
kto jest żonaty z Terry Bradshaw?
Morfeusz został stworzony dla Laurence'a Fishburne'a
Właśnie zapytałem Willa Smitha, jaką profesjonalną radę chciałby udzielić młodszemu mu - jego odpowiedź:
- Jake Hamilton (@JakesTakes) 7 października 2019 r
„Wróć do„ DZIKIEGO DZIKIEGO ZACHODU ”, a ja powiedziałbym:„ Dupku, dlaczego nie zrobiłeś MATRYCY ”?” pic.twitter.com/PkE1R9ljUY
Podczas gdy Neo grany przez Smitha byłby sam w sobie przełomowy, oznaczałoby to, że Morfeusz był kimś innym, jak w Val Kilmer . Smith potwierdził to w swoim powyższym filmie, który wciąż mógłby być świetny, ale odstraszyłby Fishburne'a od wygrania roli Morfeusza później.
Patrząc z perspektywy czasu, widzimy, że Smith być może by tego nie zrobił Macierz w każdym razie gdyby miał drugą szansę opartą wyłącznie na roli Fishburne'a. Jasne, wiemy, że Smith zrobiłby coś innego niż Dziki Zachód . Mogło to oznaczać, że zrobił coś zupełnie innego, aby utrzymać go w dobrej passie kasowej.
Kto może jednak powiedzieć, że Wachowscy nie zgodziliby się na współpracę Smitha i Fishburne'a? Wyobrażanie sobie takiego składu wykracza poza rzeczywistość alternatywną, ale nigdy nie wiadomo, co mogłoby się udać.
Przynajmniej Smith przyznaje, że Reeves był doskonały jako Neo. Z powodu tej roli Reeves ma teraz nową gorącą passę.
Czy Will Smith znajdzie nowy renesans, taki jak Keanu Reeves?
Zobacz ten post na Instagramie
Nie zapominajmy, że Reeves znalazł się w podobnej sytuacji jak Smith około dekady temu. Po wielu klapach kasowych żadne ze studiów nie zatrudniło nawet Reevesa, co doprowadziło go do odgrywania ról w małej, niezależnej imprezie przez kilka lat.
Dopiero w ciągu ostatniego roku Reeves ponownie odnalazł swój rytm i został zatrudniony praktycznie do wszystkiego, łącznie z rejestracja w Macierz 4 . Przynajmniej Smith jest nadal zatrudniony przez główne studia, jeśli może nie zostanie na dłużej, jeśli będzie nadal flopował ze swoimi najnowszymi filmami.
Niemniej Smith w końcu odnajdzie swój renesans, może wcześniej niż Reeves. Warto zwrócić uwagę na jedną rzecz Macierz mógł stworzyć dla Smitha stereotyp, co na dłuższą metę pogorszyło sytuację.
Chociaż myślimy, że zmieniłby swoją historię kariery, stworzona przez niego oś czasu była prawdopodobnie lepsza, gdy zsumuje się sumę części.