Sława

Bradley Cooper wyjaśnił kiedyś, jak jego występ w „Aliasie” kosztował go kilka ról filmowych

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Zanim Bradley Cooper był jedną z największych gwiazd Hollywood, miał krótką passę w serialu telewizyjnym Alias . Ale jego praca w programie telewizyjnym kiedyś utrudniła aktorowi rozwinięcie kariery w filmach.

Bradley Cooper błagał J.J. Abrams zwolni go z „Alias”

  Bradley Cooper na premierze'Avengers: Endgame'
Bradley Cooper | Steve Granitz/WireImage

Alias był hitem telewizyjnym emitowanym w ABC i został stworzony przez J.J. Abramsa. Zadebiutował w 2001 roku i zagrała Jennifer Garner jako tajną agentkę pracującą dla tajnego oddziału rządu. Serial trwał pięć sezonów, aż do końca w 2006 roku.

gdzie Jeremy Lin poszedł na studia?

We wcześniejszych etapach swojej kariery Cooper został wprowadzony do serialu, by zagrać dziennikarza Willa Tippina. Ale w miarę rozwoju serii Cooper zauważył, że jego rola w serialu została zmniejszona. To ostatecznie sfrustrowało aktora.

„Pracowałam tylko trzy dni w tygodniu. A potem w drugim sezonie zostałem jeszcze bardziej odsunięty na bok. Pomyślałem: „Ugh”. A potem następną rzeczą, którą wiesz, byłem jak: „Chcę się pieprzyć” – zwierzył się GQ w 2013.

Jego frustracja wzrosła do tego stopnia, że ​​Cooper chciał… całkowicie opuścić program . W końcu przedstawił swoje żale Abramsowi.

„J.J. było jak: „Ok”. I tak pewnie by mnie zwolnił” – powiedział.

Jak występ Bradleya Coopera w „Aliasie” kosztował go kilka ról filmowych

Cooper stał się aktorem zróżnicowanym sam w sobie, występując w wielu różnych filmach i gatunkach. Po ugruntowaniu swojej kariery jako gwiazdy filmowej, głównym celem Coopera była praca z wielkim talentem i ciągłe doskonalenie aktorstwa.

„A to zwykle oznacza, że ​​nie będzie to ten sam rodzaj filmu, ten sam gatunek lub ta sama rola” – powiedział kiedyś Cooper w wywiadzie dla Czarny film . „Więc przez hak lub oszusta zamierzam spróbować dostać różne role tylko dlatego, że działam zgodnie z tym założeniem”.

Kac gwiazda nauczyła się od Alias jak trzymanie się jednej roli może potencjalnie sabotować jego szanse na inne. Zwłaszcza, że ​​częściowo dzięki programowi telewizyjnemu wielu postrzegało Coopera w pewien sposób.

„Robisz program telewizyjny, jak Alias , na przykład, grałem prawdopodobnie najmilszego gościa na świecie, Willa Tippina, który był dziennikarzem, i w tym czasie i później brałem udział w przesłuchaniach do filmów i zwykle opinie brzmiały: „On jest taki miły, Bradley . Naprawdę nie widzę przewagi, ale taki słodki facet ”- wspomina Cooper. „Proszę, powiedz mu, że uwielbiamy go spotykać”.

Bradley Cooper był postrzegany jako „dupek” w branży po „Crashers Wedding”

To było Film Davida Dobkina weselne wypadki co ostatecznie dało Cooperowi szansę na pokazanie swojego zasięgu. Ale odegrał tę rolę tak dobrze, że później pojawił się inny problem.

„A potem David Dobkin zaryzykował i zatrudnił mnie jako ciężką in Ślub katastrofy grać socjopatycznego złego faceta. A potem stało się: „Bradley; to dupek, prawda? Naprawdę. – Bo wygląda na to, że naprawdę jest dupkiem. Nie grał, mogłam powiedzieć. Dzieje się coś naprawdę głębokiego ”- powiedział.

Cooper przyznał później, że ma niewielki wpływ na to, jak inni mogą go postrzegać z powodu roli filmowej. Aktor po prostu postanowił skupić się na rozwijaniu swojej filmografii jako aktor, nad czym miał kontrolę.

„Więc dla mnie to po prostu podstawa. Chcę dalej robić różne rzeczy, ponieważ chcę być lepszy. Miejmy więc nadzieję, że zostanę do tego zatrudniony” – powiedział.

Kac widziałem go grającego inną postać, która miała trochę wredną passę, choć nie tak poważną jak jego weselne wypadki rola. W tamtym czasie czuł, że robienie różnych filmów uniemożliwiłoby mu bycie typem w jego Kac rola. Ale przyznał też, że ta strategia może również działać na jego niekorzyść.

'Więc Kac był ogromnym sukcesem; czy to będzie oznaczało, że zagram w takich filmach? Nie, bo nie zrobię takich filmów. Ale może też oznaczać, że nigdy nie będę pracował, więc zobaczymy – powiedział.

jakie buty nosi Howie długo

ZWIĄZANE Z: „Pizza z lukrecją”: najlepszy moment Bradleya Coopera nie był nawet w filmie, mówią fani